COSMIQ Peeling Kwasowo-Enzymatyczny CBD+CBG

10/28/2023 05:30:00 AM

COSMIQ Peeling Kwasowo-Enzymatyczny CBD+CBG

Świat kosmetologii w ostatnich latach bardzo się rozwinął i poszerzył o naprawdę spora ilość zabiegów. Obszary ich działań dotykają nie tylko twarzy lecz coraz częściej również innych obszarów naszego ciała. Mimo wszystko wśród wybieranych zabiegów króluję właśnie te na twarz. Peeling wykonany kwasami należy do jednego z nich.

Perełka, która mam Wam dziś do pokazania trafiła do moich rąk wraz z pudełkiem by Hushaaabye#5 od Pure Beauty. Jest to kosmetyk od firmy Cosmiq i jest to peeling kwasowo-enzymatyczny.

Filozofia marki opiera się na trzech filarach: transparentności składów, innowacyjności technologii i prawdziwa wartość ponad wszystko. Kolejny Polski producent, który ceni sobie jakość nad ilością  i to się czuje i ceni. Otrzymujemy kosmetyk z wysokim IQ. Co to znaczy? Produkt stworzony został tak, aby w domowych warunkach za pomocą najlepszego składu w połączeniu z odpowiednio dopracowaną technologią można było wykonać zabieg złuszczania nie udając się do salonu i płacąc za to niebotycznych kwot.

Często zadawanym pytaniem jest, czy kwasy są bezpieczne i czy są dla każdego. W kosmetykach dostępnych do użytku stężenie kwasów jest odpowiednie, aby w domowych warunkach i bez kosmetycznego wykształcenia można było uzyskać efekt podobny do tego, jaki dają zabiegi medycyny estetycznej wykonywane w salonie pod okiem specjalisty. Najbardziej polecany jest dla skóry mieszanej z nadmiernym wydzielaniem sebum. Najmniej podpasuje posiadaczkom wrażliwej cery.

Produkt otrzymujemy w bardzo pięknym i eleganckim opakowaniu, jakim jest tuba. Kolorystyka to biel, czerń i złoto. Na myśl od razu przychodzi unikatowość i ekskluzywność. Pojemność 30 ml została zamknięta w szklanej buteleczce z pompką. Ta z kolei umieszczona jest w dodatkowe opakowanie - tubę. Zabezpiecza to produkt przed stłuczeniem się i spełnia również bardzo fajnie walory estetyczne. Wśród składników aktywnych wyróżnia się:

Ficyna - enzym roślinny pozyskiwany z figowca. Za zadanie ma złuszczać, wygładzać i rozjaśniać skórę.

5% kwas migdałowy - zmniejsza ilość zmian trądzikowych, ma działanie przeciwbakteryjne. Wpływa na odpowiednio wyregulowaną pracę gruczołów łojowych.

10% kwas mlekowy - oczyszcza, ujędrnia i wygładza skórę.

 Stosujemy ten mleczny żel o niekoniecznie przyjemnym zapachu 1-2 razy w tygodniu. Dla lepszych efektów zaleca się bezpośrednio po użyciu nałożyć na twarz serum a następnie domknąć proces kremem. Powiem Wam, że odczucie, zwłaszcza te pierwsze, są dosyć nietypowe. Jak już wspomniałam zapach nie jest zbyt przyjemny. Po nałożeniu cienkiej warstwy produktu na twarz i szyje zaczynamy czuć lekkie mrowienie, które po chwili przeradza się gdzie nigdzie w uczucie pieczenia. Jest to normalna oznaka działania kwasów. W końcu mają one za zadanie przede wszystkim złuszczać martwy naskórek. Po 10-15 minutach (w zależności od Waszych odczuć) z zmywamy go z twarzy wodą. Następnie wykonujemy kolejne kroki pielęgnacji, czyli nakładamy serum i domykamy wszystko kremem. Skóra jest tak jakby dogłębnie oczyszczona. Gdzie nigdzie mogę pojawić się delikatne zaczerwienienia, ale po chwili znikają, więc nie jest to powód do zmartwienia się. Skóra jest bardziej wygładzona, a dłuższe stosowanie faktycznie może skutkować pozytywnymi efektami dla osób borykających się z problemami skórnymi. Peeling jest godny polecenia. Warto jednak pamiętać, że każda z nas jest inna i warto byłoby wypróbować go na początku na niewielkim fragmencie skóry sprawdzając, czy nie mamy reakcji alergicznej.

Wykonujecie tzw. zabiegi za pomocą kwasów w salonach kosmetycznych?

Czy jednak wolicie domowe spa?

 

 

 #prezent #współpraca barterowa #reklama

 

 #prezent #współpraca barterowa #reklama