9/21/2023 10:15:00 AM

ALOESOVE love, czyli Żel pod prysznic i Szampon 2w1

  Poprzednio pokazywałam Wam zawartość sierpniowego pudełka od Pure Beauty Vibrant Charm. Jest to edycja, którą żegnamy lato i zbliżamy się bliżej jesieni. I chociaż pogoda za oknem (póki co) bardziej przypomina lato, to w powietrzu już czuć powoli jesienne nuty. Świeżo po unboxingu w mojej łazience wylądował produkt, którego byłam bardzo ciekawa, a jest nim  

Aloesove Żel pod Prysznic i Szampon 2w1.


 Producentem tego cuda jest firma Sylveco, która zapewne większości z Was jest dobrze znana lub przynajmniej kojarzona. Tuba o pojemności 250 ml została utrzymana w łagodnym tonie zieleni. Grafika aloesu została umieszczona na środku by zwrócić uwagę na najważniejszy składnik - Aloes. Minimalistycznie i estetycznie.


Co wyróżnia ten produkt wśród innych posiadających w składzie ten składnik? 

Kompleks antyoksydacyjny ACGG. Jest to unikalne połączenie ekstraktów z aloesu, wąkroty azjatyckiej, miłożębu japońskiego i zielonej herbaty. Kooperacja tych składników tworzy ochronną barierę chroniącą skórę przed niesprzyjającymi czynnikami zewnętrznymi. Nawilża i utrzymuje skórę w świetnej kondycji.

EGCG - najsilniejszy antyoksydant z liści zielonej herbaty. Działa ochronnie i opóźnia efekt starzenia się. 

Połączenie zielonej herbaty i aloesu jest naturalnym "plastrem ratunkowym" na wszelkiego rodzaju podrażnienia, przyśpiesza gojenie i wspiera ogólny proces regeneracji.

Z jednaj strony zachęcał mnie skład i obietnice producenta, że przy użyciu niewielkiej ilości produktu uzyskamy efekt odświeżenia i oczyszczenia zarówno ciała jak i włosów. Z drugiej zazwyczaj dość sceptycznie podchodzę do kosmetyków typu "X" w jednym, bo moim zdaniem jak coś jest do wszystkiego jednocześnie jest do niczego. Albo wóz albo przewóz. Jak było tym razem?


Delikatny przeźroczysty płynny żel o zapachu aloesu w czystej postaci faktycznie daje efekt odświeżenia i oczyszczenia. Ale w moim  przypadku sprawdził się tylko podczas mycia ciała jako żel pod prysznic. Bardzo ładnie nawilża skórę. Idealny do użytku świeżo po depilacji, gdyż łagodzi i nieco "chłodzi" świeżo podrażnioną skórę. Pieni się średnio, więc do bardo wydajnych produktów niestety nie należy.

Przy myciu włosów w moim przypadku niestety się nie sprawdził. Dla przypomnienia, moje są długie, bardzo cienkie i szybko się przetłuszczają. Już podczas pierwszego użycia przekonałam się, że jest  zbyt delikatny. Niestety nawet dość duża ilość produktu nie pozwoliła mi na poczucie dobrze umytych włosów. Były dość "tępe" i bez odżywki raczej w opłakanym stanie. Szkoda, bo mogłaby to być fajna opcja na wyjazd. Zamiast dwóch kosmetyków zabieramy ze sobą jeden oszczędzając przy tym miejsce w bagażu i pieniądze. Jeżeli kochacie aloes i jego cudowne nawilżające właściwości to polecam sięgnąć po ten produkt i przekonać się osobiście, czy u Was wszechstronnie się sprawdzi. Z mojej strony jeżeli chodzi o żel pod prysznic to jestem jak najbardziej na tak. 

Co sądzicie o kosmetykach typu 2w1? Czy u Was zazwyczaj się sprawdzają?

 #prezent #współpraca barterowa #reklama

1 komentarz:

Dziękuję za komentarz.