6/25/2020 12:49:00 PM
ONSHEA - naturalne składniki w walce z cellulitem
Lato już prawie na dobre zawitało do nas, a więc czas nieco się rozebrać i pokazać trochę ciałka. No właśnie, ale czy po sezonie jesienno-zimowym jesteśmy na to gotowi? Powiem szczerze, że nigdy się nie wstydziłam swojego wyglądu. Wiadomo, ma się nieco za dużo tu i ówdzie, ale czy tak naprawdę ma to aż tak wielkie znaczenie? Jeżeli coś w naszym ciele nam się nie podoba to warto podjąć działania, które pomogą nam się z kompleksem uporać.
Najczęstszym kompleksem u kobiet jest cellulit. Pojawia się w różnym wieku i różnych partiach ciała. Najczęściej narażone okolice to uda i pośladki. To właśnie tam pojawiają się nierówności i zagłębienia, które dość nieestetycznie wyglądają. W walce z tą dolegliwością warto zacząć przede wszystkim od dobrze zbilansowanej diety i ćwiczeń, gdyż to właśnie one będą najlepszym sprzymierzeńcem w walce z wrogiem. Pamiętajmy jednak, że warto też się wspomagać nie tylko wewnątrz (np. suplementy diety) ale także z zewnątrz.
Z pomocą przychodzi ONSHEA anti-cellulite multi action serum, czyli nic innego jak serum pomagający zwalczać cellulit. Produkt otrzymujemy w opakowaniu o pojemności 200 ml. Serum jest średnio gęstej konsystencji o delikatnym zabarwieniu. Zaleca się stosowanie go 2 razy dziennie, czyli rano i wieczorem. Jest to bardzo przyjemny proces, gdyż umila go delikatny cytrusowy zapach produktu. Już kilka pompek wystarcza aby pokryć okolice w których mamy tzw. "pomarańczową skórkę".
Pamiętajmy, że liczy się systematyczność. Podczas aplikacji warto wykonać delikatny masaż skóry aby jeszcze lepiej pobudzić komórki do lepszego wchłonięcia i "współpracy" z produktem. Serum jest bardzo wydajne i myślę, że efekt idzie zauważyć już po kilku tygodniach stosowania. Skóra robi się bardziej gładka i napięta. Nierówności się spłycają, co daje świetne efekty. Myślę, że takie rezultaty możemy zawdzięczać przede wszystkim naturalnym składnikom, które zawarte są w tym produkcie. Są to m.in. : ekstrakt z zielonej herbaty, kofeina, witamina E, olejki ze słodkich migdałów i orzechów. Jako produkt naturalny ma on krótszy termin przydatności, ale przy regularnym stosowaniu myślę, że jesteśmy wstanie go bezproblemowo wykorzystać do końca, aby się nie zmarnował.
Więcej o produkcie i jego zakupie możecie się dowiedzieć na stronach
Stosowałam to serum ale z połączeniem z rollerem i bańkami efekt był dużo, dużo lepszy :)
OdpowiedzUsuń