10/15/2019 05:09:00 AM

Efekt krioterapii dla włosów od Long4Lashes. Duet szamponu i odżywki przyśpieszający wzrost włosów. Czy się sprawdił?

Firma Long4Lashes jest mi znana przede wszystkim z produktów do rzęs. Ich słynny serum wzmacnia rzęsy i sprzyja wzrostowi, a także ulepsza ich kondycje. Na tym jednak nie koniec wyboru jaki nam daje producent. Ofiaruje m.in. kosmetyki do ciała i włosów. O tych ostatnich będzie dzisiaj mowa.


Miałam okazje testować szampon przyśpieszający wzrost włosów, a także odżywkę z tej samej serii. Swoje zdanie na ich temat miałam już wyrobione jakiś czas temu, ale zapomniałam się nim z Wami podzielić, więc zrobię to teraz.


Czy wiecie czym jest krioterapia? Cały sens tkwi w sposobie oddziaływania, w tym przypadku na włosy - chłodem. Za pośrednictwem niskich temperatur kompleks ICEtech-2 wpływa na włosy niczym zimny kompres. W rezultacie mamy domykanie łusk, ujednolicanie kształtu i wydobywanie ich blasku. 3-RAPIDgrowth zawiera w sobie trzy roślinne składniki kiełki soi, kiełki pszenicy i tarczycę bajkalską, które wpływają bezpośrednio na mieszki włosowe. Stymulują ich wzrost, poprawiają kondycję, a także hamują ich nadmierne wypadanie. Za odpowiednie nawilżenie skóry głowy odpowiada tu ekstrakt z algi śnieżnej. Ma on także działanie kojące i chroniące przed czynnikami zewnętrznymi w tym produktami do stylizacji włosów.

Szampon otrzymujemy w kartonowym pudełku na którym umieszczone zostały najważniejsze informacje dotyczące produktu. W środku znajdziemy butelkę o pojemności 200 ml. Kolorystyka w której zostało utrzymane opakowanie, jak i sama buteleczka jest stonowana i przyjemna dla oka. Niestety na tym pozytywy mojego testowania się kończą. Pomimo tego, iż produkt nie zawiera SLS/SLES i parabenów i należy do szamponów micelarnych u mnie się nie sprawdził.


By dość porządnie umyć moje długie włosy musiałam używać dość sporej ilości szamponu. Produkt słabo się pienił, więc i wydajność jego spadała do minimum. Efekt chłodzenia, który uzyskiwałam podczas mycia należał do dość ciekawych odczuć. Szczerze mówiąc nie jestem fanką tego rodzaju "atrakcji" podczas mycia głowy. Pomimo dość sporej ilości szamponu nadal brakowało mi uczucia czystości włosów.


Ja się z nim niestety nie polubiłam, gdyż efekt po umyciu nie był najfajniejszy. Włosy wyglądały na dość suche i "słomowate". Sytuacje ratowała odżywka, którą miałam okazje poznać dzięki próbkom, które otrzymałam w paczce. Co prawda nie jest to najwygodniejszy sposób użytkowania maski, gdyż trzeba się trochę wysilić by ją wydostać z saszetki, ale z pewnością jest to dobry sposób by sprawdzić, czy dany produkt nam odpowiada i dopiero wtedy się decydować na zakup produktu pełnowymiarowego.


Dla lepszych efektów producent proponuje stosować dane produkty w duecie. Czyli najpierw myjemy włosy szamponem, a następnie używamy odżywki. Gdyby nie te saszetki nie umiałabym moich włosów rozczesać. To właśnie odżywka powodowała, że sięgnęłam po szampon jeszcze kilka razy. Niestety końcówka powędrowała w inne ręce. Efektu wzrostu nie zauważyłam, gdyż stosowałam duet dość krótko. Uważam, że te produkty mają naprawdę bardzo dobry skład i potencjał, ale nic na siłę. Wiem, że opinię wielu osób były bardzo pozytywne, więc nie ma co się zrażać i warto wypróbować na sobie. Być może Wasze włosy ten duet pokochają.


Zastanawialiście się kiedyś nad przeprowadzką do innego kraju? A może lubicie podróżować i cenicie sobie komfort na wyjazdach lub dłuższych wakacjach? Jeżeli tak to wiele osób poleca domki holenderskie. Można zdecydować się na zakup nowego lub używanego domku. Na stałe polecają się całoroczne ocieplone, a także sezonowe. Ostateczny wybór oczywiście należy do klienta. Każdy domek jest wysokiej klasy obiektem, który wyposaża się zgodnie z potrzebami klienta. Ceny nie są wygórowane, a wiadomo, że poczucie bezpieczeństwa i domowego ciepła są bezcenne wszędzie.

10 komentarzy:

  1. Miałam te kosmetyki i bardzo żałuję, że nie wpłynęły na wzrost moich włosów - miałam wobec nich duże oczekiwania..

    OdpowiedzUsuń
  2. Kojarzę nazwę long4lashes, ale chyba z innego kosmetyku. W każdym razie szkoda, że szampon okazał się być, no cóż, bublem...

    OdpowiedzUsuń
  3. No jetem ciekawa czy na moich włosach by się sprawdziły. Znając mnie, również miałabym dosyć spore oczekiwania względem tych produktów

    OdpowiedzUsuń
  4. no ciekawa jestem jak sprawdziłyby się na moich kapryśnych włosach "D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ma co się zrażać, kiedy czyta się czasem nieprzychylną opinię. Ja chętnie po niego sięgnę w razie potrzeby.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta marka ostatnio tak się rozwinęła, że ja całkowicie przestałam ogarniać ich asortyment ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ohhh także miałam "przyjemność" użyć tego produktu. Idealnym dla niego miejscem okazał się śmietnik...

    OdpowiedzUsuń
  8. każdy wlos reaguje inaczej, u mnie często to co działa u innych okazywało się fatalne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś używałam tego serum do rzęs, ale obecnie bardzo oszczędnie podchodzę do kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę a mi włosy po 2 tygodniach sterczały jak porażone prądem. Faktycznie nie dla każdego są one odpowiednie. Ja byłam bardzo zadowolona. Dla mnie szampon był bardzo dobry i wydajny. Miałam też pełnowymiarową odżywkę. Aleee - pytanie, co by było, gdybym szampon używała solo? Zawsze po umyciu nakładałam odżywkę i było ok. Ja byłam zadowolona, włosy były bardzo miękkie w dotyku i nie obciążone.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.