9/20/2019 11:37:00 AM

Cisza jako stan umysłu, duszy i ciała. Alicja Masłowska-Burnos "Cisza". Recenzja.

Ten miesiąc z pewnością należy zaliczyć do książkowych. Dlatego też na blogu są same recenzje książkowe. Nic w tym dziwnego. Porę jesienną uwielbiam spędzać z kubkiem ulubionej herbaty w dłoni i dobrą lekturą. Dlatego też dzielę się z Wami moimi wrażeniami na temat ostatnio przeczytanych pozycji.

Tym razem w moje ręce trafiła   "Cisza" Alicji  Masłowskiej-Burnos. Licząca ponad 700 stron historia wciągnęła mnie bez reszty. Pochłonięta w całości z każdą kolejną stroną przeżywałam wzloty i upadki, miłość i perypetia, przez które musieli przejść główni bohaterowie. Zapraszam Was więc w świat "Ciszy" i pamiętajcie...

" Ważąc kroki, idziesz wolniej. Ważąc słowa. kroczysz bezpiecznie."

Nie wchodź w moją ciszę

Poznajemy Maje Karewicz, która po wielu latach pracy w szpitalu w Opolu przeprowadza się do Wrocławia. Motywacją była nowa posada w wielkiej firmie "Medical". Podczas jej miesięcznego wypowiedzenia u nowego pracodawcy zachodzą zmiany. Były prezes zostaje aresztowany pod zarzutem kilku sporych przekrętów. Nowy prezes Lenkiewicz wcale nie robi na dziewczynie dobrego wrażenie. Proponuje jej aneks do umowy na lepszych niż dotychczas warunkach. Kobieta po rozeznaniu się w sytuacji ze strony prawnej decyduje się na jej podpisanie. Pewnego dnia przez przypadek zarysowuje na parkingu auto przystojnego i dobrze usytuowanego Adama. To właśnie on potrafił zmienić zimną pracoholiczkę i wieczną singielkę, w kobietę, która pokochała i dała się pokochać.

"Może właśnie dziecko by mnie zmieniło, może to właśnie dziecko spowodowałoby, że zacznę żyć na nowo.(...) Zaczynam rozumieć, jak bardzo się zmienia perspektywa i punkt widzenia, kiedy człowiek tak naprawdę kocha, tak prawdziwie kocha do szaleństwa." 


Zachodzi w ciąże i jest wreszcie szczęśliwa. Jej życie odmieniło się o 180 stopni i jest jej z tym dobrze. Wykonywany przez nią projekt wisi na włosku. Prezes Lenkiewicz wraz ze swoim bratankiem okradają szpital z egzoszkieletów wartych kilka milionów złotych. Maja nakrywa ich na przestępstwie i w ramach zemsty zostaje zrzucona ze schodów w wyniku czego w krytycznym stanie trafia do szpitala. Traci dziecko. Próbuje się pozbierać po stracie i powrócić do życia. Przeciwko Lenkiewiczowi i jego wspólnikom toczy się śledztwo. Kamil (bratanek Lenkiewicza) odnajduje Maje i grozi, że jeżeli ta nie wycofa zeznań to gorzko pożałuje.

Odprowadzam ciszę

Po wielu miesiącach rehabilitacji Maje czeka operacja na zespolenie złamania Collesa. Zabieg ma wykonać najlepszy znany kobiecie specjalista w dziedzinie Rafał Kuszewski. Kobieta ma już umówiony termin i wyczekuje go z tremą. W tym czasie Adam ma problemy ze zleceniem na budowę domków jednorodzinnych w Niemczech i musi pilnie wyjechać. Maja dostaje telefon, że zabieg musi być wykonany wcześniej. Nie informując o tym Adama kobieta się zgadza i zgłasza do szpitala. Do tremy związanej ze zbliżającym się zabiegiem dochodzi dziwne uczucie jak gdyby przeszłości, która ją prześladuje. Ruda pielęgniarka, plakaty z egzoszkieletami. Te wszystkie znaki wydają się być tak bardzo dziwne i nierealne, że kobieta stara się nie zwracać na nie uwagę. Podczas wywiadu przed zabiegiem prowadzonego przez dziwną pielęgniarkę Maja informuje ją, że ma uczulenie na pyralginę. Gdy jest już po wszystkim to właśnie ta dziwna ruda pracownica aplikuje Mai kroplówkę z lekiem, na który jest ona uczulona. W skutek tego przeżywa ona stres anafilaktyczny i jest reanimowana. Gdy już się budzi lekarz ją bardzo przeprasza i wyciąga konsekwencje wobec pielęgniarki zwalniając ją. Maja obiecuje nie wnosić oskarżeń wobec szpitala.


Przenosimy się do restauracji Bieberbau w dzielnicy Wilmensdorf, w której Adam, jego ojciec i adwokat Marcin dyskutują na temat problemów, które wynikły w biznesie. Na budowie osiedla domków jednorodzinnych znaleziono zwłoki nieznanego mężczyzny. Główny prokurator wydaje nakaz, co skutkuje wstrzymaniem prac na budowach. Adama gonią terminy i może to skutkować utratą sporych kwot pieniężnych i całego zlecenia. Po kilku kieliszkach Adam zostaje w restauracji sam. W tym samym czasie zjawia się tam jego dawna miłość Kasia, z którą kiedyś zdradził swoją ówczesną żonę Agatę. Próbuje ona pocieszyć Adama jednocześnie zaciągając go do pokoju. Po kilku namiętnych pocałunkach, którym on się poddaje, zdaje sobie sprawę z tego, że kocha Maje i nie może jej zdradzić. Kobieta jest wściekła i odgraża się mężczyźnie.

Po powrocie do Polski dowiaduje się o zdarzeniu w szpitalu. Namawia Maje na przeprowadzenie obdukcji, gdyż uważa, że powinny zostać wyciągnięte konsekwencje. Po badaniach okazuje się, że zdarzenia zostają potwierdzone, natomiast w wypisie ze szpitala nie ma ani słowa o tym, co zaszło. Oburzeni jadą do chirurga by wyjaśnić sprawę. Okazuje się, że pielęgniarka, która podała Mai lek została zatrudniona na prośbę byłego pracodawcy dziewczyny Karola Nawara. Była to przysługa za przysługę z dawnych czasów. Wszystko powoli układa się w logiczną całość. Były pracodawca  ma dom w Niemczech i to właśnie tam jak się okazuje przebywa Lenkiewicz. Ścigani zostają aresztowani. Krętacze próbują pociągnąć Maje za sobą twierdząc, że wiedziała ona o przekrętach związanych ze sprzętem medycznym. Póki Adam załatwia sprawy związane z pracą, Maja wraz z Marcinem przekopują się przez sterty dokumentów i na jaw wychodzą powiązania między Lenkiewiczem, Nawarem i Nowakiem. Ich wspólne przekręty na przestrzeni ostatnich 5 lat.

Po wizycie na policji w charakterze świadka Maja do oficjalnego procesu może przebywać z Adamem w Niemczech. To właśnie tam w polskim kościele 21 czerwca biorą ślub w obecności dwóch znajomych. Poprzednio, gdy mieli to zrobić, Maja poroniła, więc ich plany legły w gruzach. Dlatego teraz uroczystość była skromna.

"Cisza to stan mojej największej żałoby, stan tak dotkliwy, tak przenikliwy, przy którym nawet własne myśli krzyczą z bólu."


Po powrocie do Polski Maja odkrywa list od Katarzyny, a w nim zdjęcia całującego ją Adama. Kobieta nie chce słuchać tłumaczeń męża i ucieka do siebie. Została z niczym, gdyż z pracy zrezygnowała, na spłacenie należności za mieszkanie ją nie stać. Gdy próbuje się pozbierać i znaleźć sobie jakieś zajęcie poznaje w Urzędzie Pracy Dianę, która zajmuje się wraz ze swoim przyjacielem Błażejem projektowaniem. Po zobaczeniu szkiców i rozmowie przeprowadzonej z obojgiem Maja postanawia otworzyć własny butik. Sprzedaje mieszkanie i wszystkie pieniądze inwestuje w sklep "Euforia". Po otwarciu zjawia się u niej Katarzyna, która ujawnia nagranie, które udowadnia , że Adam nie zdradził Mai. Mężczyzna zjawia się u niej z kwiatami i wszystko sobie wyjaśniają.

Maja postanawia zamknąć za sobą wypadek na schodach w klinice i jedzie tam, aby zmierzyć się ze swoimi demonami. Spotyka Panią doktor, która opowiada jej, że pomimo kradzieży sprzętu i wszystkich przekrętów znaleźli się dobrzy ludzie którzy zainwestowali w sprzęt i pomogli w jego otwarciu. Przekonuje Maje, że gdyby nie jej ciężka praca nie było by teraz tego wszystkiego.

"Osiedle domków pod Berlinem i intryga, którą uknuł Albert, miała definitywnie przekreślić karierę mojego mojego męża, a niedoszły romans Adama z Kaśką, naszą miłość. Po raz kolejny "rudy szczur" się przeliczył w swoich planach związanych ze mną i Adamem. Nie wiem, czy uwolniłam się od tamtych ludzi na zawsze, pewne jest jednak jedno. Najważniejsza w życiu jest miłość, wtedy wszystko  inne jakoś powoli nam się układa, jakoś wspólnie rozbrzmiewa."

Po weekendzie spędzonym w Pradze Maja i Adam wiedzą, że są gotowi na starania się o dziecko. Niedługo potem okazuje się, że mają upragnioną ciąże. Maja rozkwita i przez cały okres ciąży bardzo się pilnuje, dba o siebie. W międzyczasie budują swój wymarzony dom. Na świat przychodzi długo wyczekiwane dziecko. Zamiast córki, rodzi się syn, który imię dostaje po ojcu Adama - Jan. Budowa domu jest zakończona. Podczas przeprowadzki poznają partnera Mamy Mai Andrzeja Zabrockiego. Jego rola okaże się bardzo znacząca, ale o tym dowiemy się na końcu całej historii.


Osobliwość ciszy

W tej części cofamy się w czasie. Poznajemy historię tego, skąd w Mai wzięło się dążenie do perfekcji i dystans w bliższych stosunkach międzyludzkich. Wszystko za sprawą wypadku, który mieli z rodzicami w młodości dziewczyny. Ojciec zginął na miejscu i od tamtej pory dziewczyna zamknęła się w sobie i przez ponad 23 miesiące matka próbowała wyciągnąć ją ze stanu "niemoty".

Dowiadujemy się o tym, jak Karol Nawara, Piotr Krawski , Albert oraz wojskowy uknuli plan, dzięki któremu przez długi czas robili wszystko, aby zarobić na ciężkiej pracy Mai. Od ponad trzech lat trzymali rękę na pulsie i "urabiali" ją sprytnymi intrygami, na które ona dawała się nabrać. Była profesjonalistką, która oddawała się pracy w 200% i w swoim dążeniu do perfekcji nie zauważyła tego, co się wokół niej działo.

"Twoja pracownica to idealne połączenie cech, aby móc nią manipulować w odpowiedni sposób. Jej nadmierny perfekcjonizm wiąże się z brakiem pewności siebie, dlatego tak obsesyjnie doprowadza rzeczy do całkowitego porządku.. Planuje każdy dzień, deleguje zadania, jednak zawsze jest z siebie niezadowolona i wciąż wraca do punktu wyjścia, do tej swojej samodestrukcji."

Z okazji zbliżających się pierwszych urodzin Jasia całą rodziną wyjeżdżają  do Turcji. Tam niespodziewanie sielankę przerywa telefon z Polski. Okazało się, że w sklepie Mai był wybuch w którym zginął Błażej. Podejrzewają atak terrorystyczny. Jak się domyślają za tym stoją Nawar i Lenkiewicz. Żyjąc w stresie próbują znaleźć bezpieczne miejsce i ochronę. Mama wraz ze swoim partnerem zabiera Jasia. Andrzej obiecuje Adamowi, ze zabierze Maje w bezpieczne miejsce. Tym czasem porywa ją i wiezie do złodziei. Jak zakończy się cała historia? Czy banda oszustów wreszcie doczeka się kary za swoje przewinienia? I czy Mai z Adamem będzie dane wraz z synkiem zaznać spokojnego życia? O tym dowiecie się czytając książkę.


Jeżeli lubicie dzieła przepełnione emocjami to jest to zdecydowanie lektura dla Was. Znajdziecie tu dobrze wykreowanych bohaterów, miłość, intrygi i wątki kryminalne, które dodają odrobinę dreszczyku.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Psychoskok.

Pamiętajmy, że gdy życie nas zaskakuje i okazuje się, że jesteśmy zamieszani w coś, o czym nawet nie mieliśmy pojęcia, tak jak głowni bohaterowie książki, nie warto się załamywać. Są sprawy, które warto powierzyć osobie specjalizującej się w danej dziedzinie. Taką osobą jest bez wątpienia prawnik. Zwracając się o poradę otrzymujemy kompleksową pomoc prawną. Dzięki zaangażowaniu i profesjonalizmowi możemy być pewni, że nie ma sytuacji bez wyjścia, a trudne problemy natury prawnej z odpowiednią wiedzą wcale nie są tak oczywiste i skomplikowane, na jakie wyglądają.

6 komentarzy:

  1. "Cisza" a tyle w książce się dzieje. Bardzo mi się podoba. Coś ta główna bohaterka Maja nie może sobie życia ułożyć. Ciekawa jestem zakończenia. Spora książka, ale idealna właśnie na jesień.

    OdpowiedzUsuń
  2. O wow...zaciekawiłaś nie i to na maksa. Muszę zapisać sobie tytuł i autorkę tej książki. Będę ją miała na pewno na uwadze jak trochę zmniejszę piramidę książek do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze tak wciagających książek dawno nie czytałam. Rewelacyjna autorka i świetne książki. Polecam

    OdpowiedzUsuń
  4. mnóstwo ciekawych inspiracji!


    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.