10/31/2024 09:22:00 AM

ZIAJA GDANSKIN Olejowy Peeling do ciała z kruszonymi muszlami

 Kosmetyki marki Ziajka często goszczą w mojej pielęgnacji. Najbardziej pożądanym przeze mnie produktem jest pasta do głębokiego oczyszczania twarzy. Mówię Wam, ten kosmetyk to bajka ;)Dodatkowo cieszy fakt, że jest to producent Polski, a jak wiadomo swoich warto wspierać. Zwłaszcza, że kosmetyki są naprawdę fajne, różnorodne i w całkiem przystępnej cenie.


W jesiennym pudełku od Pure Beauty pod hasłem Pumpkin Season (recenzja zawartości TUTAJ) znalazła się pielęgnacja na rozpoczęcie jesieni. Wśród kilku perełek znalazłam kosmetyk od Ziajki. Jest to Ziaja Gdanskin Olejowy Peeling do ciała z kruszonymi muszlami


Peelingi staram się używać regularnie. Tego rodzaju kosmetyki, pod warunkiem że są użytkowane regularnie, są wstanie poprawić wygląd i kondycję naszej skóry. Złuszczają martwy naskórek, nawilżają i działają na skórę napinająco.

Opakowanie peelingu jest minimalistyczne. To m.in. lubię w kosmetykach od Ziajki, ich prosty, naturalny wygląd. Biała nakrętka z logo producenta, a na samym słoiczku zostały umieszczone podstawowe dane i zalecenia od producenta. Ten peeling o tyle jest wyjątkowe, że są w nim kruszone muszle św. Jakuba. Czyli mamy naturalny morski dodatek, a do tego świetny "zdzierak".


Produkt, jak widać na zdjęciu powyżej, ma postać gęstej olejowej pasty. Skład oparty jest na nawadniającej mocy kocanki nadmorskiej i szanty zwyczajnej oraz biofermentu z cynku, krzemu, magnezu, miedzi i żelaza. Same cudowności jednym słowem. Posiada morski zapach , który został zainspirowany morską roślinnością. Dosyć dobrze się nabiera na  dłonie i rozprowadza na skórze. Jest to produkt mechaniczny i dzięki kruszonym muszlom doskonale peelinguje całe ciało. Olejki pozostawiają skórę pięknie nawilżoną. Delikatny morski zapach podczas kąpieli umila czas spędzony na relaksie. Opakowanie jest  dosyć spore, bo ma aż 300 ml, więc wystarczy na dłużej.

 


 Już nie mogę się doczekać świątecznych kolekcji od Ziajki. Co roku zaskakują pięknymi kolekcjami o cudownych zimowych zapachach. Warto śledzić ich stronę internetową, bo Święta już tuż tuż ;p


#prezent #współpraca barterowa #reklama

1 komentarz:

  1. Polubiłam go, chociaż ta tłusta warstwa charakterystyczna dla parafiny trochę mi przeszkadza :D Dlatego preferuję używanie go przed żelem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.