6/02/2024 12:08:00 PM

NATURALNIE ZŁUSZCZAJĄCY SCRUB DO CIAŁA OD SORAYA PLANTE. SIŁA NATURY ZAWARTA W SŁOICZKU. RECENZJA

 W jaki sposób się relaksujecie? Moimi top of the top jest dobra książka, pyszna kawka i oczywiście kąpiel. Na tym ostatnim punkcie się skupimy nieco bardziej bo mam dla Was świetną polecajkę kosmetyczną. Jest to kolejny super produkt, który odkryłam dzięki Pure Beauty. Jest to moje kolejne odkrycie kosmetyczne kwietniowej edycji ROZKWITAJ.


Tylko spójrzcie na tą grafikę. Jestem sroką i uwielbiam wszystko co błyszczy i rzuca się w oczy. Ale jak niemalże każda kobieta jestem również dziwna i kocham naturalne grafiki pełne stonowanych kolorów i elementów natury. I tu je znalazłam. Jak się okazało jest to kosmetyka marki SORAYA pochodzący z serii PLANTE. Jak sama nazwa wskazuje nawiązuje do natury i stworzona została w  trosce o środowisko.


Jest to NATURALNIE ZŁUSZCZAJĄCY SCRUB DO CIAŁA. Słoiczek utrzymany został w kolorystyce naturalnej. Kremowy słoik w macie i czarna nakrętka. Jest to raczej dosyć standardowe opakowanie wśród peelingów.


Podstawą produktów serii Plante są składniki w 99,9% pochodzące z natury. W przypadku tego scrubu jest to wyciąg z owsa, który nawilża skórę i odpowiednio łagodzi jej stan. Grafikę tego składnika znajdziemy również na grafice etykiety zdobiącej opakowanie. Pojemność to 200 ml, a termin ważności to koniec bieżącego roku. Biorąc pod uwagę, że zaleca się wykonywać peeling całego ciała 1-2 razy w tygodniu to bezproblemowo zużyjemy go w odpowiednim terminie.

Po otwarciu można zauważyć odrobinę oleju na górze. Jest to jeden ze składników, którym jest olej krokoszowy, który odpowiada za odpowiednie nawilżenie i zmiękczenie skóry. Domyślam się, że piękny delikatnie słodkawy zapach również zawdzięcza się jemu.


Peeling jest odpowiednio zbity ale na tyle by nie rozpadać się podczas nabierania odpowiedniej ilości. Jest to produkt cukrowy, więc pamiętajmy o tym, iż jest to naturalne ścierniwo. Dosyć duże drobiny porządnie złuszczają martwy naskórek. Skóra może być delikatnie zaczerwieniona po wykonaniu masażu, ale uwierzcie mi, jest to tego warte. Po całym zabiegu skóra jest mięciutka i nawilżona. A piękny zapach pozostaje jeszcze przez jakiś czas na skórze. Z reguły jestem raczej fanką delikatniejszych scrubów, ale umówmy się...im większa ścieralność tym lepszy, głębszy efekt. Samą serię produktów miałam już wcześniej okazję poznać i z czystym sumieniem mogę Wam polecić. Sprawdzi się u wrażliwców, gdyż są to kosmetyki naturalne. Warto pamiętać o regularnym peelingu. Zdecydowanie poprawi to kondycję naszej skóry i ułatwi chociażby depilację, bo odpowiednio będzie ku temu zabiegowi przygotowana.

Lubicie peelingi?

Wolicie te delikatniejsze czy bardziej inwazyjne?

  #prezent #współpraca barterowa #reklama

7 komentarzy:

  1. Znam ten produkt bardzo dobrze, bo zużyłam wiele opakowań (choć głównie porzeczkowego). Dla mnie to chyba najlepszy peeling dostępny na rynku :) Szkoda tylko, że został wycofany :D Ale dzięki PB mogę do niego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę. Nawet nie wiedziałam, że jest to wersja limitowana ;) Ciekawa jestem jak pachnie ten porzeczkowy...pewnie obłędnie ;)

      Usuń
  2. Mam okazję stosować ten scrub i przyznaje, że go polubilam. Fajny produkt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grono fanek się powiększa 😊 sądzę, że takich jak My jest wiele 💪

      Usuń
  3. te drobinki są idealnej wielkości:0

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja od momentu, gdy odkryłam szczotkowanie na sucho, bardzo rzadko korzystam z peelingów. Ale jakoś ostatnio coraz częściej mam na to ochotę, może ze względu na uczucie nawilżenia na skórze gdy noszę krótkie rękawki i spodenki :) Chyba skusze się na ten produkt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiamy naturalne kosmetyki, a 99,9% składników pochodzenia naturalnego to ogromny plus. 🌿 Olej krokoszowy i wyciąg z owsa to prawdziwe skarby dla skóry. Ten scrub brzmi jak idealnie rozwiązanie na gładką i nawilżoną skórę, dzięki za recenzję!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.