3/04/2024 10:29:00 AM

FaceBoom Skin Harmony Rozpieszczające Olejkowe Serum Do Twarzy. Recenzja.

 Zawartość pierwszego w tym roku pudełka With Love od Pure Beauty już mogliście poznać, gdyż ukazała się na blogu jakiś czas temu. Po czym wybrałam sobie dwa produkty, które niemalże od razu zaczęłam testować aby po ok. dwóch tygodniach użytkowania móc zdać Wam na ich temat relacje. Obydwa produkty są ze strefy pielęgnacyjnej. Ostatnio moja cera niezbyt współpracuje i wciąż szukam produktów, którymi mogłabym jej odpowiednio "dogodzić"


Z marką FaceBooom znam się nie od dziś i wszystkie produkty, które miałam okazję dotychczas używać świetnie mi się sprawdzały. Podoba mi się fakt, iż marka dba o każdy typ cery w indywidualny sposób. Dlatego też w ich ofercie można znaleźć serie z produktami dostosowanymi do konkretnych jej potrzeb. Mając cerę mieszaną ze skłonnością ku niedoskonałościom najczęściej wybieram serie Seboom.


Tym razem w boksie znalazł się kosmetyk z serii Skin Harmony stworzonej do pielęgnacji cery odwodnionej, suchej i mieszanej z widocznymi oznakami podrażnienia, stresu i zmęczenia. Kolory przewodnie to kawa z mlekiem, złoto i biel. Skromnie, elegancko i z klasą.


Produkt otrzymujemy w kartoniku na którym zamieszczone są wszystkie potrzebne informacje. Natomiast samo serum jest umieszczone w szklanej buteleczce wykonanej w 30% ze stłuczki poprodukcyjnej. Pojemność to 15 ml, ale wydajność jest na wysokim poziomie, więc starczy na dłuższe użytkowanie. Dozujemy kosmetyk pompką. Uważam, iż jest to najbardziej wygodny i zarazem higieniczny sposób. Jest to serum rozpieszczające, więc jak sama nazwa wskazuje ma działać na nasze zmysły rozluźniająco i kojąco.


Skład to aż 98% składników pochodzenia naturalnego. A wśród nich:

Olej bawełniany - wygładza, zmiękcza skórę powodując jej odczuwalną regenerację.

Olej konopny - odżywia i wygładza skórę. Poprawia jej kondycję.

Olej z orzechów brazylijskich - nawilża zapobiegając przesuszeniu i zapewnia długotrwałe uczucie komfortu.

Wyciąg z porcelanowego kwiatu - koi, rozświetla i doskonale nawilża.


 Do jednorazowej aplikacji wystarcza ok. 2 pompki produktu. Najpierw oczyszczamy skórę z makijażu i pozostałych zanieczyszczeniach. Serum rozpieszczające możemy stosować na trzy sposoby. Przed kremem, zamiast kremu lub mieszając produkt z kremem. Osobiście używam je samodzielnie. Rozprowadzam w dłoniach a następnie nanoszę na skórę twarzy i dekoltu. Masaż pobudza krążenie, a cudowny słodkawy zapach serum działa naprawdę odprężająco w ciągu całego procesu. Jeżeli chodzi o konsystencję to można by było je porównać do suchego olejku. Pozostawia delikatną warstwę olejową, ale bez uczucia nadmiernej tłustości. Skóra po aplikacji jest miękka i rozjaśniona. Fajną opcję jest wmasowywanie serum olejkowego rollerem. Otrzymujemy wtedy efekt tzw. dwa w jednym.


Znacie ten produkt?

Lubicie olejki, które ładnie pachną, czy raczej preferujecie bezwonne kosmetyki?


 #prezent #współpraca barterowa #reklama


 

 

2 komentarze:

  1. Nie używałam jeszcze tego serum, ale lubię takie konsystencje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo często to opakowanie przyciąga uwagę klienta i decyduje o wyborze tego konkretnego produktu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.