3/04/2024 10:30:00 PM

SYLVECO Świetlik Krem pod Oczy. Recenzja.

 Ostatnimi czasy do pielęgnacji okolic oka używałam olejków. Tego typu formuła nieco mi przeszkadzała, gdyż  zazwyczaj jest ona zbyt treściwa co powodowało, że dosyć długo potrafiła się wchłaniać. A uczucie mokrości i tłustości w okolicach oka nie jest moim ulubionym uczuciem jak mam być szczera. W najnowszej edycji Pure Beauty znalazłam produkt marki Sylveco i od razu zabrałam się za testy.


W broszurce opisującej zawartość boksa obok tego produktu jest oznaczenie recommended by Hushaaabye. Kto jest tu ze mną dłużej ten wie, że rekomendacje Justyny to złoto. Na blogu pojawiały się również un-boxingi specjalnych edycji kosmetycznych stworzone właśnie przez tą cudowną kobietkę, a w środku oczywiście same produktowe perełki.


Markę cenię przede wszystkim za naturalne składy. Nie jest inaczej i w przypadku tego produktu. W Kremie pod Oczy Świetlik znajdziemy ekstrakty z kory brzozy, chabru bławatka oraz świetlika. Mają spełniać oczekiwania, jakie ma się do produktów pielęgnacyjnych do okolic oczu. Mianowicie, w łagodny sposób koić i zmniejszać obrzęki, Specjalna bezzapachowa formuła poprawia strukturę skóry przywracając jej właściwy poziom nawilżenia.

Krem dozujemy pompką bezpośrednio na skórę pod oczami lub najpierw na opuszek palca a następnie pod oczy. Formuła jest fajna, bo krem nie jest zbyt gęsty, ani zbyt rzadki. Taka konsystencja bezproblemowo się rozprowadza i nie spływa, jeżeli naniesiemy zbyt dużą ilość. Jest to pojemność 30 ml, ale produkt jest dosyć wydajny. Idealnie zmieści się natomiast do podróżnej kosmetyczki, gdyż nie zajmuje zbyt dużo miejsca.


Oj powiem Wam, ze naprawdę polubiłam się z tym kosmetykiem. Wygodne opakowanie, super formuła, genialny skład. Czego można chcieć więcej? Uwielbiam to, jak szybko ten krem jest wręcz "spijany" z mojej skóry. Nakładam nieco grubsza warstwę. Nie ma się uczucia ciężkości i lepkości, a już po kilku chwilach nie ma po kremie ani śladu. Po ok. dwóch tygodniach regularnego stosowania zauważyłam znaczne polepszenie kondycji skóry pod oczami. Te okolice są bardziej rozświetlone, uczucie zmęczenia jest w pewnym stopniu niwelowane. Super nawilżenie powoduje, że generalnie cała twarz, dzięki zadbanej okolicy pod oczami, wygląda promienniej i zdecydowanie na plus. Myślę, że ten produkt na dobre zagości w mojej pielęgnacji. 

Dajcie znać w komentarzach jaką formułę preferujecie jeżeli chodzi o pielęgnację skóry pod oczami?

Jesteście team krem, czy może bardzie team serum?

 

 #prezent #współpraca barterowa #reklama

 



2 komentarze:

  1. Ja ten krem podarowałam w prezencie, ale fajnie, że się u Ciebie sprawdził! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Produktami po które najczęściej sięgamy nie znając ich są te w ciekawym opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.