1/24/2024 03:26:00 AM

#HAPPY VEGANUARY - STYCZNIOWY GŁOBALNY TREND PIELĘGNACYJNY WEGAŃSKIMI KOSMETYKAMI

Nowy Rok, Nowa Ja? Znane postanowienia? A może podzielicie się ze mną swoimi w komentarzach? Ja bardzo liczę na to, że w końcu uda mi się nauczyć systematyczności. Dotyczy to różnych sfer życia, m.in. codziennej pielęgnacji. Mamy już prawie końcówkę stycznia i powiem Wam, że widzę postępy. Zdecydowanie łatwiej jest wytrwać w jakimkolwiek postanowieniu jeżeli ma się specjalistyczną "pomoc". W moim przypadku są to kosmetyczne pomocniki. Zdecydowana większość mojej pielęgnacji pochodzi z boksów od Pure Beauty. Dzięki współpracy z marką mam możliwość testowania i dzielenia się z Wami moją opinią na ich temat.

Team Pure Beauty ma nieskończoną wyobraźnię i co rusz zaskakuje mnie swoją kreatywnością i różnorodnością pomysłów. Tym razem spod ich kosmetycznych skrzydeł wyszedł box # Happy Veganuary.  Nazwa pochodzi z ang. i jest to połączenie 2 składowych Vegan + January = Veganuary. Ma nas zachęcić do sięgania po kosmetyki wegańskie w styczniu - globalna i inicjatywa.
 


Zgodnie z trendem we współpracy z marką Garnier powstało pudełko skomponowane tak, abyśmy mogli zadbać o twarz i włosy używając do tego wegańskich kosmetyków.

Kosmetyki marki Garnier są mi bardzo dobrze znane. Mają dobre ceny, często można dorwać je na promocjach stacjonarnie oraz on-line. Asortyment jest szeroki, dobre składy i fajne działanie. Od lat używam ich płynu micelarnego, który również tu się znalazł, ale po kolei. Zerknijmy  zatem do środka.

Jeżeli chodzi o pielęgnację twarzy znalazły się tu aż 3 produkty. Oczyszczamy buzię Garnier Płynem Micelarnym 3w1 do skóry wrażliwej (cena sugerowana: 24,99 zł / 400 ml)


Produkt uwielbiamy przeze mnie od lat. Dobrze usuwa makijaż, oczyszcza i koi. Idealnie się sprawdzi u osób, które mają skórę wrażliwą. Hipoalergiczny i wydajny. Vegańska formuła. Opakowanie zostało wyprodukowane w 100% z recyklingu. Polecam również płyn z olejkiem organowym. U mnie sprawdza się rewelacyjnie.

Kolejny etap to pielęgnacji to Garnier Skin Naturals Vitamin C Serum z Witaminą C na przebarwienia (cena sugerowana: 54,99 zł / 30 ml.)

Pierwsze serum Garnier z silnie skoncentrowaną 3,5% formułą: witamina C, niacynamid, kwas salicylowy. Widoczna poprawa już po 6 dniach użytkowania. Nakładamy na cerę zarówno rano jak i wieczorem przed swoim ulubionym kremem. Do jednej aplikacji wystarczy jedna pipeta. Produkt bardzo ładnie rozświetla dzięki zawartości witaminy C i zmniejsza widoczność przebarwień skórnych.

Krok trzeci to Garnier Skin Naturals Hydra Bomb Maska na Tkaninie dla odwodnionej skóry (cena sugerowana: 14,99 zł / 1 szt.)


Formuła została wzbogacona o ekstrakt z granatu, kwas hialuronowy oraz serum nawilżające. Idealnie sprawdzi się przed jakimś większym wyjściem, gdy potrzebujemy w krótkim czasie uzyskać efekt super nawilżenia. Maski w płachcie są chyba najwygodniejszą opcją jeżeli chodzi o ich aplikację. Najlepiej złapać wolną chwilę i poleżeć w tym czasie. Po ściągnięciu maski nadmiar produktu wklepuje w szyje i dekolt.

Przechodzimy do pielęgnacji włosów i tu również znalazły się 3 kosmetyki do kompleksowej pielęgnacji.

Zaczynamy od umycie włosów i pomoże nam w tym Garnier Fructis Goodbye Damage Szampon Odbudowujący (cena sugerowana: 17,99 zł / 400 ml).


Odbudowująca formuła szamponu łączy ekstrakt z olejku amii oraz płynną keratynę roślinną. Jeżeli suszycie włosy suszarką i lubicie je często stylizować to w ślad za ładnym wyglądem idą również ich zniszczenia i ubytki. Fajna konsystencja i duża pojemność. Produkt bardzo wydajny. Dobrze oczyszcza i wygładza. Nie powoduje puszenia się i elektryzacji.

Po umyciu do procesu odżywienia wraz z Garnier Fructis Hair Food Bananowa Odżywcza Maska do Włosów (cena sugerowana: 27,99 zł / 400 ml).

Miałam już okazję używać wersję z papają. Jeżeli zwracacie uwagę na zapach kosmetyków to te z pewnością przypadną Wam do gustu. Zawarty tu ekstrakt z banana ma zmiękczać i odżywiać bardzo suche i wymagające odżywiania włosy. Zalecany jest do stosowania po częstych ingerencjach fryzjerskich. Pojemność jest spora, a jest to kosmetyk bardzo wydajny.

Dodatkowym zabiegiem wygładzający nasze włosy jest zastosowanie Granier Fructis Goodbye Damage Kremu Bez Spłukiwania 10w1 (cena sugerowana: 25,99 zł / 400 ml).

Nie używam tego typu produktów na co dzień, ale jest to fajne urozmaicenie pielęgnacji tygodniowej. Daje termoochronę do 230C. Kontroluje puszenie się i wygładza dzięki płynnej keratynie roślinnej w składzie. Ma wzmacniać, przywracać blask, niwelować łamliwość i przy tym nie obciążać naszych włosów. Plus za pompkę, gdyż jest to moim zdaniem najwygodniejsza forma aplikacji.

Tak prezentuje się całość boxa #Happy Vegenuary. Jest to fajna akcja, która zwraca uwagę konsumentów na środowisko i wegańskie składy. Tak naprawdę niewiele nam tu brakuje do stworzenia kompleksowej codziennej pielęgnacji twarzy i włosów. Produkty są szeroko dostępne i stosunek jakości do ceny jest ekstra. Brawo Pure Beauty za kolejne limitowane pudełko, które poszerza świadomość konsumenta.

@garnierpolska

#garnier #haircare #skincare #veganuary

 #prezent #współpraca barterowa #reklama

Brak komentarzy:

Dziękuję za komentarz.