5/02/2023 08:18:00 AM

Seboom - BOOM na wszelkie niedoskonałości od FaceBoom.

Odkąd sięgam pamięcią moja cera miała mnóstwo niedoskonałości. Wiadomo, że np. zmarszczki są normalnym zjawiskiem i raczej ich nie unikniemy, a do niedoskonałości również je się zalicza. Bardziej mam na myśli krostki, zaczerwienienia i wypryski, z którymi będąc nastolatką walczyłam przez kilka lat. Skutki tej walki były różne. Po pomoc zwracałam się do wielu źródeł, ale żadne z nich nie było tym trafieniem w dziesiątkę. Minęło kilka lat, a wspomnienie trądziku pozostało na szczęście tylko wspomnieniem. Jednak wciąż pojedyncze zmiany pojawiają się niczym grzyby po deszczu. Niekiedy są spowodowane nadchodzącym cyklem menstruacyjnym, nieraz zmianami w odżywieniu. Więcej słodyczy, alkoholu, żywności przetworzonej. Obecnie produktów do walki z tego typu przeciwnikiem jest całe mnóstwo. W marcowej edycji boxa od Pure Beauty Spring Revolution znalazł się produkt, który ma pomóc w walce z niedoskonałościami. Postanowiłam więc, że przetestuje i podzielę się tu swoją opinią na jego temat.

FACEBOOM  PUNKTOWY LOTION NA NIEDOSKONAŁOŚCI

Z marką FaceBoom znam się nie od dziś. W swojej kolekcji mają kilka serii produktów stworzonych według preferencji konkretnej cery. Zielone kojarzy się z walką z niedoskonałościami. Przeznaczenie: cera tłusta i mieszana. Cel: wypryski, niedoskonałości, zanieczyszczenia.


94% składników pochodzenia naturalnego. W tym:

- Cynk PCA - wykazuje działanie ściągające, dzięki czemu proces regeneracji się przyśpiesza

- Olejek z drzewa herbacianego. Cudotwórczy składnik jeżeli chodzi o produkty do cery z niedoskonałościami. Jego działanie antybakteryjne jest zbawienne dla cery. Dobrze oczyszcza, delikatnie ściąga pory , normalizuje wydzielanie sebum

- Kwas salicylowy. Działa przeciwzaskórnikowo. Redukuje niedoskonałości.

Lotion jest zamknięty w szklanej buteleczce o pojemności 15 g. Co ciekawe, nie zaleca się wstrząsać produktu. Na wygląd przypomina nieco zwarzony płyn. Patyczek kosmetyczny zanurzamy w cieczy, a następnie nakładamy punktowo na niedoskonałości. Przed całym procesem oczywiście wykonujemy najpierw swoją wieczorną oczyszczającą rutynę pielęgnacyjną. Po naniesieniu produktu czekamy chwilę, i możemy kłaść się spać. Produkt przez noc ma za zadanie oczyścić, skorygować i wyciszyć zmiany skórne.


Lotion pachnie "medycznie" być może dlatego, że najbardziej wyczuwalny dla nosa jest właśnie olejek z drzewa herbacianego, a ten ma specyficzną woń. Po naniesieniu na niedoskonałości po chwili pokrywa miejsce docelowe delikatną lekko zieloną warstwą. Po całonocnym "czuwaniu" produkt na pewno zmniejsza, łagodzi proces zapalny. Eliminuje swędzenie. Wysusza wypryski delikatnie przy tym ściągając skórę dookoła. Całkowicie "intruza" przez noc raczej się nie pozbędziemy, lecz z pewnością nie będzie już taki uporczywy. Po 2-3 zastosowaniach można się pozbyć wyprysku całkowicie. Jest to dobry wynik, gdyż niekiedy tacy "nieprzyjaciele" siedzą pod skórą dość długo i przysparzają bólu i problemów. Produkt ten jest dobrym pomocnikiem w walce z niedoskonałościami. Działa punktowo, a więc konkretnie. Posiadam z tej serii peeling kwasowy i mogę śmiało polecić jeżeli szukacie czegoś, co bardzo dobrze raz na kilka dni złuszczy wasz naskórek.

Za możliwość przetestowania dziękuję Pure Beauty.

2 komentarze:

  1. Mój lotion jeszcze czeka na wypróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię Faceboom. Nie wiem, dlaczego hehe. Ma taką przyciągająca oko szatę graficzną. I ich kosmetyki naprawdę są super jakości i mają genialny, nie uczulający i nie szkodzący mi skład. Ten Lotion już kilkukrotnie używałam, fajnie wycisza tych nieproszonych gości. Ale zapach odrzuca.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.