Openbox październikowego pudełka Cotton Clouds od Pure Beauty
Za oknem jesień zagościła na dobre a zatem nadszedł czas na przedstawienie Wam zawartości najnowszej edycji Cotton Clouds od Pure Beauty. Jest to dla mnie druga edycja i po raz kolejny odkrycie świetnych marek i produktów, które dzięki pudełku mam okazję poznać i przetestować.
Zawartość to 12 pełnowartościowych produktów i świetny bonus w postaci vouchera, ale o tym za chwilę. Każda edycja jest przepięknie zapakowana w pudełko, które można użyć powtórnie i dać mu tym samym drugie życie. Kolory przewodnie Cotton Clouds to najbardziej jaskrawe i piękne odcienie jesieni: złoto i bajkowe odmiany różu, wydobywające głębie fioletu. Przejdźmy zatem do szczegółowej prezentacji zawartości.
Serum ma redukować i rozjaśniać przebarwienia. Ma również zapobiegać ich powstawaniu. Dodatkowo silnie nawilża, co wspomaga elastyczność cery. Łagodzi i przyśpiesza regenerację skóry. Jest to moje pierwsze spotkanie z marką. Nie mam problemów z przebarwieniami, ale produkt ma działać zapobiegawczo, więc się przyda.
Produkt pełnowymiarowy
79,00 zł / 30 ml
Jest to znana mi marka. Dla mnie balsam do ust to must have o każdej porze roku. Miałam już balsam brzoskwiniowy z tej serii i peeling arbuzowy. Obydwa te produkty sprawdziły mi się świetnie. Tu mamy słodkie połączenie miodu i oleju migdałowego, które będzie działać nawilżająco i regeneracyjnie.
Podkład z serii Plante w kolorze 02 Nude ma dopasowywać się do koloru skóry. Zawiera roślinny zapach, a jego skład to 97% składników pochodzenia naturalnego. Między innymi pestki słonecznika i gałązki wilczomleczu, które spełniają tu funkcję pielęgnującą. Przyjazny dla vegan. Odpowiedni dla cery wrażliwej. Z tego, co na dany moment zdążyłam zauważyć ma średnie krycie i daje efekt matowej cery. Mimo to jej nie wysusza.
Produkt pełnowymiarowy
32,99 zł / 30 ml
Jak dla mnie jest to odkrycie tego pudełka. W moim wersji znalazł się Phases 3. Krem 3 reguluje sebum, lekko wysusza, łagodzi skórę i zawiera filtr SPF 10. Pierwszy raz mam do czynienie z produktem, który ma się dostosowywać i odpowiadać na potrzeby naszej skóry w każdej z trzech faz kobiecego cyklu. Phases to zaproszenie do uważności i troskliwej pielęgnacji w rytmie cyklu.
Jest to produkt wymienny. Można było otrzymać również krem do twarzy Phases 2.
Produkt pełnowymiarowy
119,00 zł / 30 ml
Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to produkt luksusowy.
Przepięknie mieniąca się formuła dodaje codziennej pielęgnacji luksusu. Przepięknie pachnie i jest bardzo wydajny. Zapach otula skórę jeszcze przez jakiś czas po kąpieli. Zawiera rozświetlający kamień księżycowy, regenerujący migdał i odżywczy jaśmin.
Produkt pełnowymiarowy
22,99 zł / 400 ml
Fanką eyelinerów niestety nie jestem z jednej prostej przyczyny, bo nie potrafię się nimi posługiwać. Podoba mi się podkreślenie oczu kreskami, lecz do tego potrzebna jest wprawa, a ja takowej nie posiadam. Aczkolwiek trening czyni mistrza, więc wszystko przede mną. Do dyspozycji mam profesjonalny pędzelek i innowacyjną żelową konsystencję, która powinna ułatwić aplikację. Kolor to 02 Excentric Brown.
Produkt pełnowymiarowy
23,99 zł / 2,5 ml
Nigdy nie miałam szminki od L'oreal, więc bardzo się ucieszyłam na możliwość wypróbowania kolorku z serii Color Riche Shine. Pierwsze spojrzenie i miłość od pierwszego wejrzenia. Zdjęcie nie oddaje tego niesamowitego i różnorodnego blasku. Na ustach daje efekt kameleona mieniącego się subtelnym połyskiem. Jest to numerek 905.
Produkt pełnowymiarowy
69,99 zł / 4,8 g
Marka ta podbija rynek kosmetyczny i jej produkty są mi znane. Miałam już piankę do mycia twarzy i maseczkę, które spisały się bardzo dobrze w mojej codziennej pielęgnacji. Nigdy nie miałam do czynienia z formułą suchego olejku. Składniki są naturalnego pochodzenia. Produkt jest wegański. Ma skutecznie walczyć z cellulitem. Łatwo się rozprowadza i wchłania. Zobaczymy jak się sprawdzi. Powrócę do Was z recenzją.
Produkt pełnowymiarowy
24,00 zł / 100 ml
Satynowa baza pod podkład skutecznie matująca i eliminująca świecenie się skóry. Ekstrakt mango dodaje energii. Skóra jest promienna i nawilżona. Zawartość SPF 15 chroni przed działaniem promieni słonecznych. Niewielką ilość nanosimy na oczyszczoną skórę, a zatem aplikujemy ulubiony podkład. Kosmetyk wegański. Jest to produkt wymienny. Można było dostać również bazę rozświetlającą.
Produkt pełnowymiarowy
21,99 zł / 30 ml
Ekspresowa kuracja nawilżająca stworzona by regenerować, wzmacniać i długotrwale nawilżać włosy, nie obciążając ich. Zawiera olej słonecznikowy zapobiegający utracie odpowiedniego nawilżenia włosów. Ekstrakt z karczocha wygładza strukturę włosa powodując łatwość w rozczesywaniu. Lekka formuła zbytnio nie obciąża i ułatwia stylizację. Jestem bardzo ciekawa tego produktu, gdyż mam długie włosy, które są wybredne jeżeli chodzi o pielęgnację.
Produkt pełnowymiarowy
28,99 zł / 200 ml
Skład to aż 88,3% składników roślinnych pochodzenia naturalnego. Sprawdzi się przy każdym rodzaju cery. Ma delikatnie lecz skutecznie oczyszczać, jednocześnie redukując niedoskonałości i wygładzając. Ma to być energetyzujący zastrzyk pielęgnacyjny dla każdej z nas. Przyda się do codziennego stosowania rano i wieczorem.
Produkt pełnowymiarowy
10,98 zł / 100 ml
Produkt z serii SAFE and SOFT zawierający w składzie olejek arganowy, masło Shea, nasycona ozonem oliwa z oliwek oraz wosk pszczeli. Niewielką ilość kremu należy rozprowadzić równomiernie na dłoniach i pozostawić do całkowitego wchłonięcia się. Unikalna kompozycja składników koi i intensywnie nawilża przesuszoną skórę rąk. Pogoda nas nie rozpieszcza, więc jest to produkt, który idealnie sprawdzi się aktualnie.
Produkt pełnowymiarowy
36,00 zł / 100 g
To już cała zawartość produktowa, więc nadszedł czas na przedstawienie bonusu.
Jest nim zaproszenie na zabieg Fotodepilacji SHR in Motion. Obejmuje konsultacje wstępną oraz zabieg fotodepilacji pach, bikini płytkiego lub wąsika z brodą za 29 zł. Wartość vouchera to kwota 230 zł do tego czeka na nas niespodzianka podczas wizyty w salonie. Problem zbędnego owłosienia dotyka większość kobiet. Tego typu zabiegi są bardzo skuteczne, lecz dość kosztowne. Dlatego opcja wypróbowania fotodepilacji w obniżonej cenie jest okazją do rozpoczęcia skutecznej kuracji.
Tak prezentuje się całość pudełka Cotton Clouds od Pure Beauty. Dla mnie perełkami tej edycji jest kameleonowa szminka od L'oreal przepięknie prezentująca się na ustach. Gwiezdny żel pod prysznic, który codziennemu rytuałowi pielęgnacyjnemu dodaje luksusu. Oraz cykloczuły krem od Hagi, który jest dla mnie totalną niewiadomą i odkryciem. Nieco słabiej w moich oczach wypada eyeliner, ale tylko dlatego, że nie umiem z niego korzystać. Ogólne wrażenia są bardzo pozytywne, bo pudełko zostało skomponowane w przemyślany sposób. znajdziemy tu produkty, które pomogą nam w okresie jesiennym zadbać o pielęgnację ciała. A za pomocą kolorówki nadamy twarzy trochę blasku i rozjaśnimy tę szarą jesienna aurę.
Jak podoba Wam się zawartość październikowej edycji?
Który produkt najbardziej przykuł Waszą uwagę?
Ale u Ciebie pięknie, jesiennie tak, jak październikowe pudełko boxa Pure Beauty ❤️ świetna zawartość tym bardziej, że jest kolorówka 😁 ja się mega z eyelinera ucieszyłam, tym bardziej tej marki. Niestety nie trafiłam z odcieniem. Używam czarnych, a tu też mi się jednak brąz trafił. A kreskę robi się naprawdę prosto, uwierz mi, że byś to szybko ogarnęła. Hitem dla mnie jest duchy olejek. Lepszy niż nie jeden balsam.
OdpowiedzUsuń