3/18/2020 04:31:00 AM

Niegrzeczni mężczyźni, czyli nowa seria K.N.Haner rozpoczynająca sie tytułem "Złe miejsce".

"Znalazła się w złym miejscu i czasie.  A tam był on. Człowiek, który ją zniewolił i pokochał."


Te o to słowa przeczytałam na okładce książki, którą znana królowa dramatów rozpoczęła nową serię mafijną. Mam tu na myśli K.N.Haner i jej najnowsze cudeńko jakim jest "Złe miejsce".



Jedna z książek Kasi już gościła u mnie na blogu. Był to "Rysunkowy chłopak". Ta pozycja bardzo mi się podobała, więc od razu wiedziałam iż nie jest to koniec mojej przygody z twórczością autorki. Między mną a jej książkami jest tzw. "czytelnicza chemia". Znacie to uczucie, gdy książka wciąga od pierwszych przeczytanych wersów? Gdy serce bije coraz mocniej? Gdy chcecie, a zarazem nie chcecie wiedzieć co dalej bo zdajecie sobie nagle sprawę z tego, iż za chwilę skończy się Wasza przygoda z głównymi bohaterami i poczujecie pustkę...


Premiera "Złego miejsca" miała miejsce 12 lutego.  Miałam okazje ją poznać jeszcze zanim pojawiła się na półkach w księgarniach. Pochłonęła mnie bez reszty i jej przeczytanie zajęło mi jakiś 6 godzin. Nie umiałam zasiąść za napisanie tej recenzji, gdyż musiałam ochłonąć. Mimo to, iż od tamtej chwili minęło już trochę czasu te emocje wciąż we mnie są...


Główną bohaterką jest Blaire, której życie z jednej strony można uznać za idealne (pod warunkiem iż dla kogoś dostatek materialny jest równoznacznikiem idealnego życia), a z drugiej piekłem na ziemi. Jej uroda, piękna sylwetka i umiejętności kokieteryjne są przekleństwem. Z ojcem ma podpisaną umowę wiążącą, która polega na "posłuszeństwie" w każdej kwestii w zamian za finansowe zaplecze dla niej i jej matki. Córka ma być "wizytówką" w interesach ojca. Urodą i swoją postawą ma pomagać w dopinaniu kontraktów z ważnymi klientami. Bardzo zamożnymi ludźmi, nieraz dość starymi obrzydliwymi, których dziewczyna ma "przekupić" swoim ciałem. W drodze na jedną z takich transakcji dochodzi do wypadku, chociaż chyba bardziej pasuje tu określenie zdarzenia, który powoduje iż nasza bohaterka trafia w tytułowe "złe miejsce".  I tu na jej drodze pojawia się tajemniczy facet w masce o imieniu Phix. Jest dla niej dobry, lecz tylko wtedy, gdy jest mu posłuszna i trzyma się z góry ustalonych zasad. Jedną z nich jest wierność. Nasza bohaterka stara się podołać panującym w złym miejscu zasadom, ale.... No właśnie. Zazwyczaj tak jest, iż pojawia się jakaś przeszkoda. W tym przypadku jest  nią David. Jest prawą ręką tajemniczego mężczyzny w masce, a jednocześnie ochroniarzem Blaire, któremu próbuje się oprzeć...


Historia stworzona przez Kasię po raz kolejny pozbyła mnie życiowej równowagi na dłuższy czas. Postać głównej bohaterki była dla mnie powodem do sporej ilości przemyśleń. Zastanawiałam się dlaczego, gdy już była z dala od życia, w którym musiała godzić się na poniżanie i seks z obcymi mężczyznami, nie potrafiła być "posłuszna". Co sprawiło, że złamała zakaz wierności i coraz bardziej zagłębiała się w niebezpieczną relację... Z drugiej strony jestem w stanie ją zrozumieć. Po raz pierwszy miała  okazje poczuć smak wolności, choć jako tako wolna wcale nie była.


Myślę, że każda czytelniczka/czytelnik ma prawo odbioru tej książki na swój własny sposób. Wiele kobiet stanie po stronie Blaire, wiele ją będzie potępiać. Ale wiem jedno...żaden czytelnik nie przejdzie obojętnie obok złego miejsca, złych mężczyzn i złych decyzji... Z niecierpliwością będę wyczekiwać kontynuacji tej historii, a Was zapraszam do zapoznania się z twórczością K.N.Haner. Z pewnością nie pożałujecie.

Na chwilę obecną rządzi nami panujący i rozpowszechniający się wirus. By się przed nim ostrzec warto dbać nie tylko o higienę, ale także o to,  by w miarę możliwości nie wychodzić z domu. Większość spraw możemy załatwić online. W wielu urzędowych przypadkach możemy zwrócić się o pomoc na stronę e-sąd. Online otrzymamy wszelką informację prawną, kosztorysy oraz porady dotyczące spraw, które nie mogą zaczekać.

Brak komentarzy:

Dziękuję za komentarz.