2/15/2019 08:09:00 AM
Pretty Women, Successful, Revolution, Glam Flakes Rubin - podkreśl swoją kobiecą stronę hybrydami od NC Nails Company
Dziś wracam do tematyki paznokciowej. Nie od dziś wiadomo, że dłonie są naszą wizytówką. Zadbane paznokcie z pewnością zwracają na siebie uwagę, a piękny manicure zachwyca i przyciąga wzrok. Ja swoja przygodę z malowaniem paznokci zaczęłam jako nastolatka. Z początku były to klasyczne lakiery najczęściej w cielistych i niezbyt wyróżniających się kolorach. W miarę dorastania zaczęłam eksperymentować z brokatami, ozdobami, a kolorystyka robiła się coraz jaskrawsza.
Jakieś 2 lata temu z okazji urodzin otrzymałam od chłopaka zestaw do robienia paznokci żelowych i hybrydowych. Przez dłuższy czas prezent stał i się kurzył gdyż po prostu się bałam, że nie potrafię z tych rzeczy korzystać. Jednego pięknego dnia poprosiłam jednak koleżankę, by mi pokazała na moich paznokciach jak się nakłada żel i kolor i od tego się zaczęło. Uczyłam się na filmikach z YT i czytałam różne artykuły, a przede wszystkim ćwiczyłam. Takim oto sposobem już od dłuższego czasu robię sobie manicure i nie place kosmetyczce krocie za comiesięczną odnowę, wzorki, czy inne cuda.
Kilka recenzji hybrydowych u mnie na blogu już się ukazało. O produktach od NC Nails Company już Wam wspominałam TU . Przedstawiłam Wam wtedy bazę, top, 3 kolorki, oliwkę do paznokci, a także 2 pyłki. Ten post póki co jest najbardziej popularną recenzję jeżeli chodzi o wyświetlenia u mnie na blogu. Mam nadzieję, że i tym razem produkty, które przedstawię przypadną Wam do gustu.
Tym razem zdecydowałam się na 4 lakiery. Od początku mojej przygody z manicure hybrydowym (a rozpoczęła się ona właśnie dzięki NC Nails Company, gdyż były to moje pierwsze hybrydy) moja kolekcja ciągle się poszerza. Jestem samoukiem, żadnych kursów nie miałam, chociaż w planach są. Nudy nie lubię dlatego też zasób moich lakierów rośnie. Tym razem postawiłam na 3 kolorki i jeden transparentny z efektem folii transferowej.
Produkty otrzymałam nieco ponad miesiąc temu. Nie zmieniam stylizacji zbyt często, bo uważam, że nie za specjalnie tego typu zmiany pozytywnie wpływają na paznokcie. Noszę manicure średnio ok 3-4 tygodni. Dlatego też gdy dostałam paczkę miałam świeżo zrobione pazurki i musiało troszkę minąć nim mogłam do stylizacji wykorzystać te zamówione od NC Nails.
Zdecydowałam się na 3 kolorki z serii Divinity by Osi Ugonoh. Od momentu powstania tej kolekcji bardzo ona mnie intrygowała i chciałam by chociaż kilka tych piękności zagościło na moich pazurkach. Całość liczy 10 kolorów, które służą do podkreślenia boskiej kobiecej indywidualności każdej z nas.
Pretty Women należy do kolorów raczej spokojnych. Przypomina mi zgaszony fiolet. Chociaż na zdjęciu może się wydawać nawet szary. Jest tajemniczy, bo nie jest to ani fiolet, ani szary, coś zdecydowanie pomiędzy.
Successful jest wedle producenta kontynuacją Pretty Woman. Mi się spodobał nietypowy odcień różu, jakim jest ten kolor. Należy zdecydowanie do wrzosowych odcieni. Dla mnie jest to nieco zgaszony liliowy róż.
Revolution to ostatnim z serii Divinity na który się skusiłam. Zdecydowanie odbiega od pozostałych. Jest bardziej charakterystyczny i nasycony kolorem. Głęboki śliwkowo-wiśniowy odcień to prawdziwa rewolucja barw.
Cała kolekcja Divinity jest warta uwagi. Przepiękne kolory kuszą i chciałoby się mieć je wszystkie. Moje trio przepięknie prezentuje się na paznokciach. Stylizacje, które nimi wykonałam pokaże na końcu. Wspomnę tylko, że buteleczki maja po 6 ml. Kolorki są pięknie napigmentowane i dla zadowalającego efektu wystarczą w zupełności 2 cienkie warstwy. Trwałość jest na najwyższym poziomie. Nic nie odpryskuje, ani nie ściera aż do następnej stylizacji. Praca tymi lakierami to prawdziwa przyjemność.
Moja kolekcja powiększyła się o 4 wspaniale lakiery hybrydowe, które z pewnością posłużą mi do wielu eksperymentów paznokciowych. Póki co udało mi się nimi zmalować 2 propozycje, które już pokazywałam Wam na story na moim Instagramie . Zachęcam do obserwowania.
Do wykonania pierwszej stylizacji użyłam dwóch kolorków Revolution i Pretty Woman. Transparentnym Glam Flakes Rubin pokryłam wszystkie paznokcie i uzyskałam tym samym efekt mieniącego się blasku.
Do drugiej stylizacji użyłam Successful. Na dwóch paznokciach użyłam także pyłku, który daje efekt tęczy. Te pazurki wykonałam z myślą o walentynkach, gdyż uważam, że nie tylko czerwień jest kolorem miłości.
Jak podoba Wam się uzyskany dzięki lakierom on NC Nails Company efekt?
W najbliższym czasie planuje na blogu napisać post o hybrydach. Coś w rodzaju instrukcji od czego zacząć i krok po kroku chciałabym Wam powiedzieć jak wykonanie takiej stylizacji wygląda u mnie. Wszystko oczywiście będzie z mojego punktu widzenia, ale wydaje mi się, że komuś kto dopiero chciałby zacząć swoją przygodę z hybrydami tego typu post mógłby się przydać. Co myślicie? Byłybyście zainteresowane taką tematyką?
Lubię brokatowe lakiery :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu też uwielbiam brokatowe lakiery i dodatki:)
Usuńta druga stylizacja paznokci bardziej mi się podoba, śliczne kolorki :D
OdpowiedzUsuńNiestety zdjęcie nie oddaje uroku tej pierwszej stylizacji:)
Usuńostatnia wersja paznokci najbardziej mi się podoba, jeszcze nie miałam tych lakierów
OdpowiedzUsuńPolecam Ci kochana je wypróbować, bo są naprawdę rewelacyjne!
UsuńBardzo ładne kolory lakierów, choć ja ogólnie za nimi nie przepadam. Bardzo rzadko maluje paznokcie :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś malowałam paznokcie zwykłymi lakierami, ale odpryski po ok. 2 dniach mnie denerwowały. Hybryd chyba nie zamienię na nic innego ;)|To spora wygoda!
UsuńPiękne te Twoje pazurki! Ja się własnie zastanawiam nad hybrydami, bo od kilku miesięcy mam straszne problemy z paznokciami - lakier potrafi po jednym dniu odpryskiwać, a malowanie paznokci co 2 dni bywa dla mnie męczące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za komplement!
UsuńWłaśnie przez to, że zwykły lakier musiałam poprawiać niemal co drugi dzień na hybrydy się zdecydowałam. Poza tym polecam Ci, odpowiednią bazą można wzmocnić płytkę paznokciową.
Extra kolorki, mam nadzieję,że Internet nie przekłamuje :-)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu sobie maluję...
Pierwsza stylizacja na żywo jest ładniejsza. Niestety zdjęciem nie jestem w stanie uchwycić wszystkie walory tych kolorków. Proszę mi jednak wierzyć na słowo - są boskie!
UsuńBardzo fajne połączenia kolorystyczne, ładnie prezentują się na paznokciach.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda! Na żywo są jeszcze ładniejsze:)
UsuńBardzo ładne kolory, też osobiście lubię brokatowe lakiery, chodź ostatnio bardzo rzadko maluję pazurki.
OdpowiedzUsuńJa mam różne fazy ;) Raz mam ochotę na nudziaki, a raz chce błyszczeć wszystkimi kolorami tęczy ;)
UsuńBardzo lubię takie wyraziste kolory na paznokciach :) Mam nową inspirację na pazurki :D Chyba tym razem zrobię coś z brokatem :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu! :)
Cieszę się, że mogłam zainspirować do stworzenia czegoś innego ;)
UsuńPozdrawiam i również życzę udanego weekendu!
Piękne są te kolorki. Długość paznokci robi wrażenie
OdpowiedzUsuńMiewałam dłuższe :) Ale wszystko jest kwestią przyzwyczajenia :)
UsuńNie stosuje hybrydy, stawiam na tradycyjne lakiery:)
OdpowiedzUsuńJa z tradycyjnych lakierów zrezygnowałam już dawno temu. Denerwowała mnie konieczność poprawiania odprysków co drugi dzień. Z manicure hybrydowym spokój mam co najmniej na 3-4 tygodnie.
UsuńNie używam hybryd, ale kolorki bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńSą przepiękne! Na żywo wyglądają naprawdę ładnie;)
Usuńładne kolory :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają ;)
UsuńUwielbiam lakiery tej marki! :) Piękne kolory <3
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja ;) Kolorki mają przepiękne i bardzo szeroki wybór!
UsuńJak wiesz jestem wierną fanką lakierów tej marki i najczęściej po nie sięgam. Według mnie są najlepszymi hybrydami w Polsce i nigdy na nie nie narzekałam. Podobają mi się Twoje stylizacje - być może się zainspiruję :)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją opinię ;)
UsuńBędzie mi bardzo miło jeżeli się zainspirujesz moimi stylizacjami ;)
Piękne efekty. Kurczę Ty to masz pazuryska. Pozazdrościć. Ja nie mogę takich długich nosić. Śliczne odcienie dobrałaś. I na co dzień, i na uroczystości. Na każdą okazję. Teraz w dzisiejszych czasach nie ma ograniczeń. Ciemne, jasne, każde są świetne. Cóż - to ja poproszę częściej takie wpisy - motywujesz do działania. Szkoda, że mi się tak szybko pazury łamią. Ale i na krótkich robię hybrydy. Mi nie pasują takie długie. Za długie mam palce, żeby je sobie jeszcze hybrydami wydłużać buuuuuuu
OdpowiedzUsuńKochana! Na krótkich pazurkach hybrydy też wyglądają ślicznie ;)
UsuńJa mam dłuższe, ale to po prostu już kwestia przyzwyczajenia;)
piękne kolory, uwielbiam ich lakiery :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jest nas wiele;)
UsuńMam kilka ich kolorów. Są trwałe i bardzo dobrze mi się z nimi pracuje :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się;)
UsuńPodoba mi sie ten cukierkowy roz. Taki wiosenny kolorek
OdpowiedzUsuńTo prawda. Będzie się też idealnie nadawał na wiosnę i lato:)
UsuńDruga wersja bardziej mi się podoba, ale tylko ze względu na kolory :)
OdpowiedzUsuńhehe;) U mnie wszystko zależy od mojego humorku;) Raz lubię ciemniejsze kolory, a kiedy indziej stawiam na jaśniutkie;)
UsuńAwww, jestem oczarowana Twoimi propozycjami! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lakiery zaprezentowanej marki - są niezwykle trwałe, a różnorodna gama kolorystyczna pozwala na prawdziwe szaleństwo.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie!
Dziękuję!
UsuńTo prawda. Marka nas rozpieszcza spora ilością kolorków:)
Piękne odcienie! Choć ja osobiście nie używam hybryd.
OdpowiedzUsuńJa bez hybryd już nie wyobrażam sobie życia ;)
UsuńPiękne są te lakiery, efekt też :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPretty woman to totalnie mój kolor ;D
OdpowiedzUsuńZnam tą markę ale nie często po nią się gam. Odcień pretty woman jest całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńLakiery na paznokciach wyglądają świetnie. Super dobrane zestawienia kolorystyczne. Nc nails uwazam za.jedne z lepszych jakosciowo lakierow.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery tej firmy, a ten ciemny róż jest po prostu rewelacyjny. Bardzo podoba mi się efekt końcowy, jaki udało ci się osiagnąć.
OdpowiedzUsuńOoo to jest to ! Bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolorki. Successful to mój faworyt ;)
OdpowiedzUsuń