12/19/2024 12:00:00 AM

BIOLIQ - BARIEROWY KREM OCHRONNY DO RĄK. ODPOWIEDNIA OCHRONA W OKRESIE JESIENNO-ZIMOWYM.

Często słyszymy, że nasza skóra posiada barierę ochronną. Ale czy tak naprawdę zdajemy sobie sprawę z tego jak ważna ona jest i jak prawidłowo o nią dbać? 

W okresie jesienno-zimowym najbardziej narażonymi częściami naszego ciała jest nasza twarz. Nie mamy możliwości by ją ukryć przed mrozem, deszczem, czy ciągle zmieniająca się temperaturą. Jedyny słuszny sposób to używanie odpowiednio dostosowanych kosmetyków. Tak samo sprawa wygląda z naszymi dłońmi. Jesteśmy w stanie je ochronią zakładając rękawiczki, gdy jesteśmy np. na dworze. Nasza bariera ochronna dłoni może ucierpieć nie tylko gdy jesteśmy na zewnątrz, lecz również w domu.

 Podczas sezonu grzewczego nasze kurki kaloryferów są odkręcone na maksa by dostatecznie ogrzać nasze mieszkanie. Wiąże się to z tym, że powietrze automatycznie robi się suche, co skutkuje niezbyt dobrze na naszą skórę. Dlatego warto o nią odpowiednio zadbać. Ostatnio na blogu pojawiła się wpis z jednym kremem do rąk, ale próbuje nauczyć się systematyczności w ich używaniu, więc śpieszę do Was z polecajką kosmetyku, który udało mi się nieco bliżej poznać. Znalazłam go w Urodzin owym boksie od Pure Beauty o nazwie Best For You.


Przedstawiam Wam Barierowy Krem Ochronny od Bioliq.W pudełku był to produkt wymienny. Można było również trafić na Barierowy Krem do Twarzy z tej samej serii. Cieszę się, że ja znalazłam akurat produkt do rąk, gdyż akurat teraz jak najbardziej jego użycie jest na topie, a po drugie okazał się świetnym kosmetykiem. Markę znam nie od dziś. Znana jest z dermokosmetyków inspirowanych najcenniejszymi ekstraktami roślinnymi, które pozyskiwane są w taki sposób, aby nie traciły swoich najcenniejszych właściwości.

Kosmetyki Bioliq z serii BHL zostały stworzone z myślą o odbudowie, wzmocnieniu i ochronie bariery hydrolipidowej skóry, zapewniając jej prawidłowe funkcjonowanie.


 W składzie znajdziemy znakomite emolienty takie jak mleczko ryżowe, olejek bawełniany oraz kompleks łączący olejek kokosowy, arganowy, makadamia, oliwkowy, awokado, słonecznikowy oraz lniany. Dzięki wszystkim tym składnikom krem ma uzupełniać deficyt kwasów tłuszczowych. W efekcie otrzymujemy natychmiastowe działanie nawilżające i wygładzające.


 Konsystencja jest bardzo przyjemna. Nie jest zbyt gęsta ani zbyt lejąca. Bezproblemowo, dzięki miękkiej tubce da się produkt wydobyć na skórę i następnie rozetrzeć. Moja jest zapewne bardzo "spragniona" tych wszystkich właściwości odżywczych, gdyż kosmetyk jest dosłownie z niej "spijany". Wchłania się już po kilku sekundach pozostawiając bardzo ładnie pachnącą skórę, piękne nawilżenie i zmiękczenie moich dłoni.


 Ciekawostką dla mnie okazało się opakowanie. Mianowicie posiada ono specjalne wypustki, dzięki którym poprzez przekręcenie nakrętki krem wydobywa się bez konieczności zdejmowanie wieczka, co można obserwować na ostatnim zdjęciu. Z takim czymś spotykam się po raz pierwszy, ale bardzo przypadła mi ta sposobność do gustu. 

Jest to niewątpliwie krem do rąk o super składnie i działaniu. Opakowanie 75 ml będzie świetnie pasować do podróżnej kosmetyczki bądź torebki, dzięki czemu możemy mieć produkt non stop pod ręką. Pamiętajmy, że tylko regularne stosowanie tego typu kosmetyków zapewni nam odpowiednią ochronną barierę naszej skórze. Zapobiegnie przesuszeniom, pęknięciom i zgrubieniom. Ochroni, zmiękczy i odpowiednio nawilży. Jego cena regularna mieści się w przedziale do 30 zł, więc warto wypróbować.

#PREZENT #WSPOLPRACABARTEROWA #REKLAMA

Brak komentarzy:

Dziękuję za komentarz.