10/20/2023 08:00:00 AM

APIVITA Black Detox Żel do Mycia Twarzy

Niepozorna tubeczka o pojemności 15 ml., kolor czarny, bez polskich opisów na opakowaniu. Zwrócilibyście uwagę na coś takiego? Większość z pewnością nie, ale nie ja. Właśnie te niekiedy próbki i najmniejsze tubki są dla mnie najciekawszymi obiektami do obejrzenia i zapoznania się z nimi bliżej. Tak było i tym razem. Gdy dotarło do mnie pudełko Happy Care od Pure Beauty to nie musiało długo czekać na un-boxing. Moja ciekawość sięga w takich momentach zenitu, więc szybko poszło i tym razem.

Spośród produktów, które mają nam pomóc w pielęgnacji jesiennej znalazł się produkt marki Apivita. Nie jest to dla odmiany Polski producent (ostatnio na blogu jest sporo perełek właśnie polskich producentów). Nazwa Black Detox Cleansing Jelly, co w przetłumaczeniu daje nam nic innego jak Czarna Oczyszczjąco-Detoksykująca Galaretka.

W składzie znajdziemy węgiel aktywny. Składnik ten kochają cery przetłuszczające się i mieszane.Ma on działanie głęboko oczyszczające i antybakteryjne. Dodatkowo jest tu propolis. Zapewnia skórze tzw. detox. Załagadza stany zapalne jednocześnie przeciwdziałając ich powstawaniu. Pantenol i łagodne środki czyszczące dokładnie domywają skórę ze wszelkich zanieczyszczeń i resztek makijażu. Woda w tej formule została zastąpiona przeciwutleniającym naparem z dzikiej róży.

Tubka ma pojemność 15 ml - miniaturka. Zarówno opakowanie jak i jego zawartość jest koloru czarnego. Jednak co jest tu na pewno zaskakujące, to zapach. Zazwyczaj produkty zawierające w sobie węgiel aktywny pachną specyficznie. Tu tego nie doświadczymy. Woń jest delikatnie słodka i kwiatowa. Wszystko za sprawą miodu, kwiatu pomarańczy i białych kwiatów. Konsystencja bardziej przypomina mi taką żelową maseczkę. Jest nieco zbita, lecz po wykonaniu okrężnych ruchów delikatnie zmienia kolor na szary i tworzy delikatną piankę.

Używam tego cuda bez pośrednio po demakijażu twarzy i oczu za pomocą wacika i płynu micelarnego. Na delikatnie zwilżone dłonie wyciskam odrobinę produktu i rozprowadzam go w dłoniach, a następnie na całej twarzy i szyi. Okrężnymi ruchami wykonuje masaż. Następnie spłukuje dokładnie wodą. Skóra jest bardzo dobrze oczyszczona, lecz nie przesuszona. Zauważyłam, że ładnie podsusza wszelkie zmiany skórne i zmniejsza zaczerwienienie przy miejscowych procesach zapalnych. Pojemność takiej miniaturki idealnie sprawdzi się podczas krótkich wyjazdów. Jest to również bardzo fajna opcja by sprawdzić działanie jakiegoś produktu i przekonać się, czy jest on wart zakupu w wersji pełnowymiarowej W tym przypadku jak najbardziej jest to bardzo dobry interes, polecam. Na stronie producenta spotkałam się również z pozytywnym odzewem ze strony mężczyzn. Więc dany produkt sprawdzi się u całej rodziny.


Lubicie kosmetyki z węglem aktywnym w składzie?

A może mieliście do czynienie z produktami marki Apivita?

 

 #prezent #współpraca barterowa #reklama


1 komentarz:

  1. Jest genialny. Też go teraz używam. I uważam, że jest wydajny. Nawet te 15 ml

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.