11/08/2020 01:15:00 PM

"Dom z ogrodem tanio sprzedam" oraz "Świąteczne porządki Genevieve Hibou". Cykl kryminalnych opowieści Elizy Veinard.

Jesień zawsze dla mnie była czasem sprzyjającym spędzeniu wolnego czasu (zwłaszcza wieczorów) w towarzystwie książki. Ostatnio w  moim  domu pojawiło się sporo nowości od Wydawnictwa Oficynka, więc miałam co czytać. Dziś przychodzę do was z wpisem dotyczącym pozycji, którą autorka Eliza Veinard rozpoczyna cykl kryminalnych opowieści. Głównym bohaterem jest komisarz Serge Olovski i jego śledztwa. 

Autorka jest osobą dość wszechstronną, gdyż z wykształcenia jest politolożką, a w życiu "posmakowała" wielu zawodów, m.in. była bibliotekarką, sprzątaczką, dziennikarką, urzędniczką, a nawet dekoratorką wnętrz. Wszystkie te profesje są różne, ale łączy je jedno. W każdej z nich Eliza Veinard napotykała na swojej drodze nowych zwyczajnych ludzi i ich historię. To właśnie stąd czerpię ona inspirację na pisanie.

Książka składa się z dwóch opowiadań rozpoczynających cykl kryminalnych opowieści. Jak już wspominałam głównym bohaterem jest tu emerytowany komisarz Serge Olovski. W pierwszej historii "Dom z ogrodem tanio sprzedam" nasz bohater zostaje przez przypadek wciągnięty w śledztwo nad morderstwem pracownika miejscowego biura notarialnego. Podczas poszukiwań napotyka na swojej drodze wiele ludzi w tym Ewę Wolny. Co wyniknie z ich współpracy?

W "Świątecznych porządkach Genevieve Hibou" poznajemy sąsiadkę naszego śledczego, którą ten zaczyna obserwować raczej bez konkretnego powodu, a nawet stwierdzić można, że z nudów. Gdy nagle ginie jej syn, kobieta bardzo zaskakuje komisarza brakiem odpowiedniej ku temu reakcji. Jaka tajemnica kryje się za tą podejrzaną śmiercią?

Te historię zdecydowanie przypadną do gustu osobom lubiącym kryminalne zagadki i ludzi, którzy znają się na ich rozwiązywaniu. Nasz główny bohater jest bardzo przebiegłym fachowcem, pomimo iż jest emerytowanym komisarzem. Będąc na spoczynku odsunął się od ludzi i ukrył się w cieniu pogłosek. Teraz ma szansę "wrócić do życia" by móc znów poczuć się ważny. Autorka czerpię inspiracje do pisania z normalnego życia i to da się odczuć. Postacie są niekiedy dość płaskie i nudne, lecz da się tu odczuć tą "normalność" o której wiele pisarzy zwyczajnie w świecie zapomina. Podobały mi się obydwie historię i chętnie poznam dalsze śledztwa Pana komisarza.


2 komentarze:

Dziękuję za komentarz.